Z marką NONIQUE spotkałam się podczas buszowania w niemieckiej drogerii DM. Postanowiłam jednak zrecenzować te produkty, ponieważ można je kupić przez internet. Z tego co widzę, są dostępne w wielu internetowych aptekach. Może i przyjdzie czas, że zawitają i do polskich drogerii?
Nazwa Nonique, pochodzi od egzotycznego owocu Noni, z którego ekstrakt znajduje się w każdym produkcie marki. Ekstrakt ten słynie z silnego działania antyoksydacyjnego oraz przeciwstarzeniowego.
Nawilżający żel do mycia twarzy
Cena: ja kupiłam za 3,95 €, w polskich aptekach internetowych ok. 18 zł
Skład: Aqua, Coco-Glucoside, Glycerin, Xanthan Gum, Aloe Barbadensis Leaf Juice (Bio Aloe Vera) Powder, Morinda Citrifolia Fruit (Bio Noni Frucht) Extract, Olea Europaea Fruit (Bio Olivenöl) Oil, Persea Gratissima (Bio Avocadoöl) Oil, Tocopherol, Helianthus Annuus Seed Oil, Parfum, Limonene, Lactic Acid, Glyceryl Oleate, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate
Bardzo ciekawy skład jak na produkt myjący! Delikatna substancja myjąca, ekstrakt z owoców noni, puder aloesowy i trzy oleje.
Pierwsze wrażenie: Żel znajduje się w białej, plastikowej, miękkiej tubie. Jest on przezroczysty, bardzo delikatnie pachnie, ale nie umiem opisać czym. Jest to taki neutralny zapach „w naturalnym stylu”, lekko zielony, świeży.
Działanie: Od produktów do mycia twarzy oczekuję dwóch rzeczy – aby był wystarczająco mocny by domyć olej z twarzy, a jednocześnie by był na tyle delikatny żeby nie odwadniał i nie podrażniał cery. W tym wypadku – oba te wymagania zostały spełnione. Żel jest skuteczny, bez problemu domywa olej (bez emulgatorów) z pierwszego etapu demakijażu. Po jego użyciu skóra nie jest ściągnięta i wołająca o krem. Nie trzeba się spieszyć z kolejnymi etapami pielęgnacji.
Gdyby tylko był powszechniej dostępny w Polce, bez wahania dałabym mu miano hitu.
Luksusowy krem przeciwzmarszczkowy na dzień
Cena: ja kupiłam za 7,95 €, w polskich aptekach internetowych ok. 40 zł
Skład: Aqua, Caprylic/Capric Triglyceride, Glycerin, Sesamum Indicum Seed (Bio Sesamöl) Oil, Glyceryl Stearate, Glyceryl Stearate Citrate, Cetearyl Alcohol, Simmondsia Chinensis Seed (Bio Jojobaöl) Oil, Punica Granatum Seed (Bio Granatapfelöl) Oil, Argania Spinosa Kernel (Bio Arganöl) Oil, Morinda Citrifolia Fruit (Bio Noni Frucht) Extract, Aloe Barbadensis Leaf Juice (Bio Aloe Vera) Powder, Vitis Vinifera Seed (Bio Traubenkernöl) Oil, Butyrospermum Parkii (Bio Sheabucer) Bucer, Prunus Amygdalus Dulcis (Bio Mandelöl) Oil, Helianthus Annuus Seed Oil, Xanthan Gum, Sodium Hyaluronate, Squalane, Tocopherol, Lactic Acid, Parfum, Limonene, Linalool, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate
Olej sezamowy, jojoba, arganowy, z pestek granatu, z pestek winogron, ze słodkich migdałów, słonecznikowy i masło shea – ładna kompozycja substancji aktywnych. Do tego ekstrakt z owoców noni, hialuronian sodu, skwalan, puder z aloesu, gliceryna. Trzeba przyznać, ze skład jest bogaty. Do tego emulgatory, zagęstniki i ekologiczne konserwanty. Nie mam do czego się przyczepić 😉
Pierwsze wrażenie: Krem znajduje się w tubce z białego, miękkiego plastiku. Jest biały, ma bardzo delikatny, również trudny do sprecyzowania zapach. Pachnie bardziej słodko od żelu do twarzy, lekko owocowo. Ma stosunkowo gęstą, lekko tępawą konsystencję.
Działanie: Produkt całkiem dobrze rozprowadza się na twarzy. Dobrze się wchłania, pozostawia skórę matową, potrzebuje na to kilku minut. Skóra jest przyjemnie nawilżona i miękka. W zimie sprawdził się doskonale. Obecnie, kiedy jest cieplej robi się delikatnie za ciężki pod makijaż, używam go gdy spędzam czas w domu.
Nie zauważyłam efektu napięcia skóry czy zmniejszenia widoczności zmarszczek, ale szczerze mówiąc nie liczyłam na to. Jest po przyzwoity krem nawilżający, który fajnie się sprawdza do mojej mieszanej cery.
Znacie produkty NONIQUE? Zetknęliście się kiedyś z tą marką? Myślę, że składy oraz działanie produktów są przyzwoite i adekwatne do ceny.
G.