WHITE FLOWERS – ŻEL POD PRYSZNIC I PEELING MYJĄCY POD PRYSZNIC – RECENZJA

WHITE FLOWERS –  ŻEL POD PRYSZNIC I PEELING MYJĄCY POD PRYSZNIC – RECENZJA

Niedawno recenzowałam Błoto z Morza Martwego oraz Czarne Mydło z Maroka, dziś przyszedł czas na pozostałe dwa produkty marki które testowałam.

White Flowers to polskie, niedrogie kosmetyki naturalne, które można dostać w Rossmannie. Charakteryzuje je zawartość błota i minerałów z Morza Martwego.

Naturalny żel pod prysznic

Skład: Aqua, Lauryl Glucoside, Maris Limus (100% błota z Morza Martwego), Glycerine, Cocamidopropyl Betaine, Algae Extract, Parfum, Potassium Cocoate, Xanthan Gum, Citric Acid, Benzyl Alcohol, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate.

Dwa łagodne detergenty, błotko, ekstrakt z alg, kompozycja zapachowa, gliceryna i konserwanty – nie ma do czego się doczepić 😉

Cena: ok 18 zł

Opis producenta: Naturalny Żel do kąpieli z dodatkiem błota z Morza Martwego i wyciągu z Alg morskich. Żel nie zawiera sztucznych detergentów, w tym powszechnie stosowanych: SLS, SLES ( Sodium Lauryl Sulfate, Sodium Laureth Sulfate ) zachowując przy tym znakomite właściwości myjące i pielęgnujące.

Może być stosowany do każdego rodzaju cery, również wrażliwej i problematycznej.

Produkt ma beżowy kolor i jest zawiesiną drobinek błota w żelu. Dobrze jest wstrząsnąć go przed użyciem. Ma on stosunkowo rzadką konsytencję, ale łatwo się do tego przyzwyczaić. Warto jednak uważać przy pierwszych użyciach by nie wylać na rękę za dużo produktu.

Żel ma przepiękny, kwiatowy i dość mocny zapach. Początkowo bałam się, ze może to wywołać podrażnienie na mojej mocno wrażliwej skórze, jednak nic takiego się nie stało. Po myciu skóra jest czysta, pachnąca, niezaczerwieniona i nie swędząca – czyli dokładnie taka, jak oczekuję tego od produktu myjącego.

Jeśli dotychczas używaliście klasycznych, drogeryjnych żeli pod prysznic, możecie być rozczarowani małym „potencjałym pieniącym” produktu, jednak jeśli znacie naturalne produkty z delikatnymi detergentami, nie będziecie zaskoczeni. Ja ze względu na swoją alergię na SLS i SLES, od baaardzo wielu lat używam tylko delikatnych myjadeł, więc w sumie już nawet nie pamiętam jak to jest myć się dużą ilością piany 😉

Jest to bardzo przyjemny i niedrogi żel pod prysznic, dodatkowo łatwo dostępny w sklepach Rossmann, gdzie często jest w promocji.

Naturalny peeling myjący pod prysznic

Skład: Aqua, Olea Europaea Seed Powder , Coco-Glucoside, Maris Limus (Sea Silt Extract), Glycerin, Cocamidopropyl Betaine, Sodium Cocoyl Glutamate, Disodium Cocoyl Glutamate, Glyceryl Oleate, Parfum, Xanthan Gum, Citric Acid, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate.

Tym razem mamy 4 detergenty, ale wszystkie łagodne. Błotko, zmielone pestki oliwek, gliceryna i konserwanty. Również bez zarzutu.

Cena: ok. 18 zł

Opis producenta: Naturalny peeling myjący – to właściwie dwa produkty w jednym – żel do mycia ciała i peeling. Formuła kosmetyku oparta jest o składniki myjące pochodzenia naturalnego, wzbogacone oryginalnym błotem z Morza Martwego. Substancją złuszczającą peelingu jest puder ze zmielonych pestek oliwek, na tyle delikatny, że z powodzeniem może być stosowany do mycia twarzy.

Dzięki takiej formule peeling myjący nabiera właściwości pielęgnujących, odżywiających i regenerujących nasza skórę, zaś brak w składzie syntetycznych detergentów sprawia, że skóra po myciu nie jest wysuszona.

Regularne stosowanie peelingu poprawi jej kondycję i przyczyni się do zredukowania drobnych niedoskonałości.

Ach, jak ten peeling pachnie! Tutaj oprócz kwiatów, ja ewidentnie wyczuwam nutę trawy cytrynowej, którą uwielbiam! Dzięki niej, zapach nabiera świeżości i rześkości. Ideał na poranny prysznic.

Największą zaletą produktu jest fakt, że oprócz właściwości peelingujących, jest on jednocześnie żelem pod prysznic. Ogromna oszczędność czasu! Myjemy się i peelingujemy jednocześnie 🙂

Na pewno nie można nazwać tego produktu zdzierakiem. Dokładnie ściera on martwy naskórek, jest jednak stosunkowo delikatnym produktem. Nie musicie się bać ewentualnych zadrapań.

Po jego użyciu skóra jest gładka i pachnąca. Bez przesuszeń i podrażnień.

Lubicie kosmetyki z minerałami z morza martwego?

G.

Powrót do góry